Jantar, Kuracja na gorąco z wyciągiem z bursztynu. Do włosów suchych i łamliwych. Efekty.

Przychodzę z dłuższym postem! ;) O kuracji na gorąco, która jest nowością wspomniałam już parę postów temu. Udało mi się ją dostać w internetowej drogerii.


Kuracja zawiera trzy saszetki:
1. Regenerująca maska olejkowa
2. Szampon nawilżający
3. Balsam wygładzający
+ czepek.
W takiej kolejności jak wyżej nakładamy produkty po sobie na włosy.


1. Regenerująca maska olejkowa
Ma konsystencje odżywki. Myślałam, że będzie to raczej coś w stylu przezroczystego olejku. Na moje oko jest jej za mało. Mam rzadkie, cienkie, krótkie włosy, a miałam problem z pokryciem włosów. Zaaplikowałam maskę olejkową na suche włosy, nałożyłam czepek, na to ręcznik a następnie odczekałam 20 minut.

Skład:Aqua,Cyclopentasiloxane (silikon, wygładza, zmiękcza włosy), Persea Gratissima (Avocado) Oil (olej z awokado, zapobiega odparowywaniu wody), Cetearyl Alcohol (emolient), Cocos Nucifera (Coconut) Oil (olej kokosowy), Glycerin (gliceryna), Behentrimonium Chloride (konserwant, nadaje włosom blask, wygładza), Hydrolyzed Silk (proteiny jedwabiu, kondycjonuje, zmiękcza, wygładza), Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil (olej jojoba), Argania Spinosa (Argan) Kernel Oil (olej arganowy), Starch Hydroxypropyltrimonium Chloride(emolient), Urea (mocznik, nawilża), Propylene Glycol(nawilża), Amber Extract (ekstrakt z bursztynu), Tocopheryl Acetate (przeciwutleniacz), Phenoxyethanol (konserwant), Ethylhexylglycerin(konserwant), 2-Bromo-2-Nitropropane 1-3-Diol(konserwant) ,Sodium Lactate (nawilża), Lactic Acid (zmiękcza), Sodium Chloride (wpływa na konsystencje), Sodium Benzoate(konserwant), Dimethiconol (emolient), Hydroxyethylcellulose (wpływa na konsystencje), Parfum (zapach), Limonene (zapach)

2. Szampon nawilżający
Jest go zdecydowanie najwięcej z całego zestawu. Dobrze się pieni. Szampon jak szampon ;)

Skład:Aqua, Sodium Laureth Sulfate (składnik myjący), Urea (mocznik), Cocamidopropyl Betaine (substancja myjąca), Sodium Chloride (wpływa na konsystencje), Propylene Glycol (nawilża), Amber Extract (ekstrakt z bursztynu), Inulin (inulina, kondycjoner), Panthenol (nawilża), Soluble Collagen (kolegen, odbudowuje włosy), Sodium Cocoamphoacetate (wygładza włosy),Silicone Quaternium-22 (silikon), Polyglyceryl-3 Caprate (nawilża, kondycjonuje), Dipropylene Glycol(nawilża), Potassium Sorbate (konserwant), Sodium Benzoate(konserwant), Polyquaternium-10 (ułatwia rozczesywanie włosów), Disodium EDTA (konserwant), Lactic Acid (zmiękcza), Parfum (zapach), Benzyl Salicylate (zapach), Hexyl Cinnamal (zapach), Butylphenyl Methylpropional (zapach) Limonene(zapach), Linalool(zapach), Alpha-Isomethyl Ionone (zapach)

3. Balsam wygładzający
Jest go jeszcze mniej niż maski olejkowej, ale za to ma lepszą konsystencję więc starcza go na moje włosy. Trzymałam go chwilę pod ręcznikiem na głowie, następnie spłukałam. Na opakowaniu jest napisane, że można także zostawić na włosach, moje jednak szybko się przetłuszczają więc chciałam tego uniknąć.

Skład: Aqua, Cetyl Alcohol (emolient), Behentrimonium Chloride (nadaje włosom blask, wygładza je), Glycerin (nawilża), Propylene Glycol (nawilża), Equisetum Arvense (Horsetail) Herb Extract (wyciąg ze skrzypu polnego, zapobiega wypadaniu), Cetearyl Alcohol (emolient), Stearalkonium Chloride (działa kondycjonująco), PEG-20 Stearate (emulgator), Inulin (kondycjonuje włosy), Hydrolyzed Keratin (hydrolizat keratyny), Hydroxypropyl Hydrolyzed Wheat Protein (hydrolizat protein pszenicy), Laurdimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Wheat Starch (hydrolizat protein pszennych), Panthenol (nawilża), Cyclopentasiloxane (emolient), Cyclohexasiloxane (emolient), Cetrimonium Chloride (nadaje połysk, ułatwia rozczesywanie,wygładza), Propylene Glycol (nawilża), Diazolidinyl Urea (konserwant), Iodopropynyl Butylcarbamate (konserwant), Hydroxyethylcellulose (substancja konsystencjotwórcza), Disodium EDTA (konserwant), Parfum (zapach)



Efekt:




Na fotografiach nie widać zbytnio efektu, na żywo wizualnie także. Jednie można poczuć. że włosy sa miękkie, sypkie, gładkie. Za cenę 5 z groszami można sobie co jakiś czas zafundować taki zabieg. 

Kilka dodatkowych uwag:
  • zaopatrzcie się w nożyczki, ponieważ ciężko rozerwać mokrymi rękami saszetki (szkoda, że produkty nie są np. w małych pojemniczkach),
  •  kuracji jest za mało,
  • dobra cena, mniej niż 6 złotych
  • włosy są nadal miękkie i gładkie pomimo pierwszego mycia

Alicja

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz