Bielenda masło brązujące, Bielenda mgiełka samoopalająca, Dove DermaSPA summer revived - bezpieczne opalanie

Piękna, złocista opalenizna to niewątpliwie istotny atut. Nadaje skórze promienny oraz zdrowy wygląd. Z racji, że nie mam zbyt dużo okazji do opalania, a  na solarium chodzę rzadko, musiałam znaleźć jakąś alternatywę. Stawiam na produkty samoopalające. Przedstawię ulubione produkty pomagające uzyskać ładną opaleniznę bez nieestetycznych smug i żółtego odcieniu.


Bielenda Golden Oils masło brązujące do ciała, Dove DermaSPA summer revived oraz Bielenda drogocenna mgiełka samoopalająca 2w1 to moi ulubieńcy.

Dove DermaSPA summer revived


Ten balsam jest moim nowym nabytkiem, jednak już od pierwszego użycia zachwyca. Pomimo, iż mam wersję do karnacji średniej/ciemnej, a moja karnacja jest raczej w kierunku jasnej, to balsam świetnie się sprawuje. Już po pierwszym użyciu widać różnicę. Dodatkowym plusem jest to, że bardzo fajnie nawilża skórę. Co ważne, nie śmierdzi tak intensywnie na skórze po kilku godzinach od użycia jak inne używane przeze mnie balsamy. Cena bardzo się waha, w Rossmannie do kupienia za około 20 zł, ja go znalazłam w Kauflandzie za 12 zł, także rozbieżność jest spora.

Bielenda Golden Oils masło brązujące do ciała


To masełko lubię najbardziej. Spełnia wszystkie swoje funkcje. Jednak porównując go do Dove, jest nieco słabszy i nie daje tak fajnego uczucia nawilżenia, jak w przypadku poprzedniego balsamu.
Cena to około 15 złotych w promocji

 Bielenda drogocenna mgiełka samoopalająca 2w1 


Mgiełka ma ładny zapach, niestety po kilku godzinach staje się on standardowym zapachem towarzyszącym po użyciu samoopalacza. Produkt ten najmocniej opala wśród tutaj opisanych. Ja używam go głównie do rąk oraz twarzy, na nogach po aplikacji pojawiają się nieładne smugi. Może jest to spowodowane nieprawidłową aplikacją - nie wiem. W każdym razie do twarzy jest świetny, nie zapycha, trochę przesusza jeśli stosujemy go często (mam na myśli używanie 4 dni pod rząd raz dziennie), jednak daje super efekt. Cena to koło 20 złotych.




Alicja

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz